czytasz
o grach i nie tylko

Prace nad „Projektowaniem przeżyć”

Tworzenie „Projektowania przeżyć” uległo pewnemu zawirowaniu. Nie tyle zespół, ile ja osobiście, podjąłem ryzyko, w nadziei pozyskania dla studia zabezpieczenia finansowego. Trochę się udało, a trochę nie. Oto moje wyjaśnienie.

Inżynieria jest studiem growym, ale jej założyciel, czyli ja, jest nie tylko projektantem gier. Moim „drugim życiem” jest polityka: jestem członkiem lewicowej partii Razem, a od kilku miesięcy również członkiem jej władz.

Tego lata okazało się, że mam szansę na pogodzenie mojego życia zawodowego i pracy politycznej. Przyjąłem zamówienie ze sztabu jednego z komitetów wyborczych w Warszawie na przygotowanie jego materiałów kampanijnych. To zajęło trzy mi pełne miesiące, ponieważ kampanie są założenia bardzo intensywnie, a praca w oddolnym, samofinansującym się komitecie wyborczym wyborców jest w praktyce odpowiednikiem tego, co w branży growej nazywamy crunchem.

Plusem tego zaangażowania było to, że komitet zapłacił za moją pracę. Pozwoliło nam to zbliżyć się do końca roku, nie tracąc funduszy. Koniec roku jest kluczowy dla nas, ponieważ od stycznia zmieniają się zasady naliczania składki ZUS. To w praktyce bardzo duża oszczędność, bo zamiast płacić stałą kwotę około 1230 złotych miesięcznie, będziemy uiszczać pewną część tego, co zarobimy. Jeżeli zarobimy mało, to nie będziemy płacić wysokiego ZUS-u, a jeśli zarobimy dużo, to wystarczy i na ZUS, i na książkę. Jestem gorącym zwolennikiem zobowiązań proporcjonalnych i progresywnych, a nie ryczałtowych, właśnie dlatego, że takiego przedsiębiorcę jak ja premiują one, gdy jest trudnej sytuacji, ale go nie ograniczają, gdy mu się powodzi.

Przepraszam Was za opóźnienie. Od tej pory „Projektowanie Przeżyć” jest naszym głównym projektem. Jego powstawanie będzie też znacznie ułatwione. Nie musimy już tak intensywnie szukać sponsorów i zamiast tego skupimy się na samej książce.

Obecnie kończymy prace nad 2. rozdziałem, który ma już prawie wszystkie ilustracje i jest w korekcie. Do końca roku powstaną rozdziały od trzeciego do piątego. Zamknięcie prac nad książką planujemy na czerwiec, potem czeka nas druk i wysyłka.

Tymczasem - pogoda za oknem wreszcie odpowiednia do noszenia szalików z naszej kampanii crowdfundingowej! Ich nowym właścicielom gratuluję doskonałego wyboru i dziękuję za wsparcie.

 
Najsłabsze ogniwo
Postępy „Projektowania Przeżyć” – edycja styczniowa

a Ty co sobie myślisz?